piątek, 27 lutego 2015

Test Wellness - Analiza składu ciała.

Wszelkie zmiany swojego ciała i życia warto zacząć od testu Wellness. Jest to prosty test. Wystarczy wejść na wago-podobne urządzenie, wziąć do rąk dziwne pałki na sznurku i już za chwilkę wiemy dokładnie z czego i w jakim procencie zbudowane jest nasze ciało. Poznamy takie dane jak zawartość tłuszczu, kości, mięśni w naszym organizmie, wiek metaboliczny, procent wody, metabolizm spoczynkowy itp. Wszystko opiszę na przykładzie mojego testu. Ale zacznijmy od początku:



Pewnego razu wybrałem się do hipermarketu na zakupy. Niedaleko kas zobaczyłem stoisko z zachęcającym napisem: "Sprawdź zawartość tłuszczu w organizmie!" itp. Ucieszyłem się niezmiernie gdyż od dawna chciałem poznać swój BF czyli bodyfat (zawartość tłuszczu w organizmie).
Chwilkę później byłem już gotowy do badania. Dostałem do rąk małe urządzenie przypominające przerośniętego pada do PSXa i po wprowadzeniu do niego moich danych (waga, wiek i wzrost), poproszono bym trzymał go w wyprostowanych rękach przez 10 sec.
Wynik wyszedł 21% zawartości tłuszczu w organizmie. Wow. Ale co to znaczy?
Norma dla mężczyzn to zawartość na poziomie 10-19%. Sportowcy schodzą niżej, na przykład kulturyści przed zawodami na 5-6%. Nadmiar to wynik w granicach 20-24%, a jako stan alarmowy określa się już wynik powyżej 24%.
Pomyślałem sobie że nie za dobrze... no ale coś tu nie gra. W końcu na brzuchu pojawia się już nieśmiało kaloryfer, a TU mi mówią, że mam lekki nadmiar i należy się zacząć martwić i coś z tym robić...
Porozmawiałem chwilkę, opowiedziałem co i jak, jak zmieniłem swoje życie i jak ważyłem 130+kg, i już po chwili byłem umówiony na test wellness na dokładniejszej maszynie.

5 dni później stałem już na specjalnej wadze, trzymając w rękach elektrody. Wyniki były zaskakujące.


Procent tłuszczu w ciele: Zaczniemy nie po kolei, bo od BF który wynosił teraz 14.9%. Czyli bardzo w normie. Test polega na przepuszczaniu przez organizm prądu elektrycznego i w ten sposób dowiadujemy się o zawartości i składzie naszego ciała. Stąd te elektrody w rękach, ale spokojnie, nic nawet nie poczujemy. Zawartość BF zmniejszyła się w te kilka dni ponieważ poprzednie urządzenie mierzyło głównie górne partie ciała. Teraz zmierzone było całe ciało, w tym NOGI które jako dumny biegacz mam całkiem nieźle rozbudowane :D Mój wynik 14,9% jest w normie (10-19%). I w to jestem gotów uwierzyć (mój czteropak!).

Waga: tutaj nie ma się co rozwodzić. Moja waga w tamtym dniu wskazywała 88, ale zjadłem sniadanie itp przed badaniem więc zakładam że moja tania waga ma ten 1 kg błędu pomiarowego.

Metabolizm spoczynkowy: To ilość kalorii jaką nasz organizm spala dziennie by przeżyć. Jak widać 2270. Jeśli bym leżał cały dzień i nic nie robił to mogę sobie zjeść dziennie 4 - 5 czekolad i nie przytyję :D
Zakładając że idziemy na trening biegowy (500-1000kcal), idziemy do pracy (8 godzin to powiedzmy kolejne 500-1000kcal) to wychodzi nam jakieś 3000-4000 kcal. Można jeść na bogato :D

Wiek metaboliczny: To taki wyznacznik kondycji w jakiej znajduje się nasze ciało. Składa się na niego szereg parametrów jak waga mięśni, ilość tłuszczu, przemiana materii itp. Z testu wynika, że mam ciało 16 latka czyli całkiem nieźle :)

% wody w ciele: Lub inaczej nawodnienie naszego ciała. W sportach takich jak bieganie ważne jest by w organizmie znajdowała się odpowiednia ilość wody. Spadek nawodnienia nawet o kilka procent (na przykład przez pocenie się) przekłada się na realne spadki wydajności i wydolności organizmu.
Co ciekawe nawet wypicie kilku szklanek wody przed testem nie zmieni wyniku testu. Chodzi o wodę zawartą w naszym organizmie a nie w żołądku .
 Norma dla zdrowych mężczyzn według japończyków to 50-65% a u mnie wynosi ona 61,8%. Czyli znów całkiem nieźle.

Tłuszcz brzuszny: To ocena ilości tłuszczu w środkowej części naszego ciała. Nie chodzi tylko o mięsień  piwny, ale o tłuszcz oblepiający nasze organy wewnętrzne. Jak już wspominałem widać u mnie już czteropak więc o to się nie bałem.

Mój wynik to 4. Rewelacji nie ma, mogło by być lepiej, chociaż i tak plasuję się w przedziale "dobrze", ale będzie lepiej!

Masa kości: Jak sama nazwa wskazuje, jest to waga naszych kości. Im więcej tym lepiej. Na kościach opiera się całe nasze ciało więc dobrze mieć mocne rusztowanie.
Normy dla ludzi z odpowiednią wagą wyglądają następująco:
W mojej kategorii wagowej powinno być to około 3.3kg. Natomiast u mnie jest to 3.8kg. Przyczyny tego fenomenu należy tłumaczyć tym, że jako grubas ważący 135kg musiałem mieć znacznie grubsze kości. Waga spadła, waga kości pewnie też spadła, ale niewiele. Stąd taki dobry wynik. Chyba jedyny pozytyw bycia grubasem :D.
Ponadto jem dużo nabiału. Dziennie jogurt naturalny z płatkami owsianymi na śniadanie. Serek wiejski codziennie w pracy, trochę mleka, czasem jogurt na kolację a serek na obiad dodatkowo.
Sam nie wiem czy ma to związek, ale na chłopski rozum coś w tym może być.

Niedawno miałem wypadek na treningu, dość ciężki chłopak potknął się niechcący i upadł mi na mostek. To było mocne uderzenie :D Straciłem oddech i słyszałem trzask ale był to chyba ochraniacz a nie kości. Lekarz po prześwietleniu powiedział że nie ma złamania, i to właśnie ta podwyższona masa kości i ich wielkość uratowały mnie przed co najmniej 6-8 tygodniowym odpoczynkiem od sportów i ruszania się w ogóle. Bolało jak cholera (po3 tyg jest już lepiej, mogę się ruszać), czułem każdy oddech, przez 2 tygodnie nie odetchnąłem głębiej w ogóle. Zwolnienie z pracy na pół miesiąca itp. Ale teraz wracam, i polecam dietę z dużą ilością nabiału jeśli nie macie problemu z tolerancją laktozy.

Masa mięśni: Czyli ile ważą wszystkie mięśnie w naszym organizmie. Pamiętajcie że objętościowo mięśnie są nawet 3 razy mniejsze od tłuszczu. Więc mając 10kg mięśni dodatkowych wyglądamy super, mając 10 kg tłuszczu dodatkowych wyglądamy nieciekawie ;P



U mnie jest to 73,3 kg. Nie jest to super, ale nie jest też słabo. Wspominałem na stronie O mnie, że zdecydowałem się schodzić ostatnio bardzo ostro z kaloriami żeby szybko zjechać z wagą. Udało się, ale poleciało też sporo mięśni. Czy to dobry sposób to już każdy musi sam ocenić. Najbardziej lecą mięśnie których używamy najmniej. Jako że biegam to na nogach nie poleciało za bardzo, poleciały natomiast górne partie. Stąd klata komara i bicepsy szczura :D
Według maszyny (jeśli dobrze pamiętam) waga mięśni na mojej ręce to zaledwie 4,6 kg, natomiast nogi to 12kg. Widać różnicę. Ale nie dziwi mnie to wcale, jak już wspomniałem. 
Przy następnym badaniu tutaj zobaczycie chyba największą poprawę. Górne partie się odbudują jeśli moje plany wypalą :)

Budowa ciała: Na koniec ocena budowy ciała. Czy jesteśmy grubasem czy normalnym czy chudzielcem. Biorąc pod uwagę poziom tłuszczu, wagę mięśni itp. Wyszło mi 5. Czyli że jestem zwykłym normalnym facetem. Niby brzmi tak zwyczajnie, być normalnym przeciętniakiem... no ale... kto nie był nigdy grubasem nie zrozumie jakie to wspaniałe uczucie usłyszeć, że jest się normalnym, mającym normalną budowę ciała.

Tutaj celuję w 8, później 9 a później się zobaczy :D


Namawiam wszystkich do zrobienia sobie takiego testu. Dowiemy się z niego bardzo wiele o naszym ciele. Co powinniśmy zmienić i w jaką stronę pójść.

Gdzie zrobić sobie taki test?
Wpisz w google "test wellness Nazwa_Twojego_miasta". Jeśli nie ma nic lub mieszkasz w małej miejscowości to wpisz nazwę jakiegoś miasta dużego w pobliżu. Wiele jest teraz miejsc w których można zrobić sobie taki test. Co ciekawe często za darmo.

Ile to kosztuje?
Ja zrobiłem to za darmo. W ramach promocji. Fakt, częścią tej promocji była prezentacja produktów i suplementów które można kupić i które działają na odchudzanie chyba, bo byłem też na spotkaniu osób które tego używają, mierzą się i ważą co tydzień zapisując postępy odchudzania, ale zrezygnowałem z tego. Chociaż próbowałem i było dobre, no ale nie stać mnie po prostu na to.
Tak czy inaczej nie było problemów, trener personalny który mnie zapraszał na to badanie, spotkanie i wykład (było o białku) nie robił problemów i był miły. Chyba spodobała mu się moja historia i zaprosił mnie za miesiąc żeby zobaczyć jakie robię postępy. Tak więc pod koniec marca lub na początku kwietnia robię kolejny test i zobaczymy jakich postępów dokonałem.
Sama waga i miarka nie powie nam tak dokładnie jakich postępów dokonaliśmy.

A więc zapraszam na porównanie za miesiąc, wtedy będziemy mieć pewność na ile skuteczna jest moja dieta i styl życia :)










4 komentarze :

  1. www.szybkapizza.pl to nie jest zwykła pizza. Naprawdę smakuje wyśmienicie!

    OdpowiedzUsuń
  2. 3 razy mniejsze od tłuszczu !! ? Nie wiem kto pisał ten artykuł ale mylisz się poważnie... Poznaj najpierw objętość tłuszczu, względem wody a następnie mięśni i nie zmyślaj... Proszę.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  4. Już podczas pierwszej wizyty mój dietetyk przeprowadził analiza składu ciała https://holidieta.pl/analiza-skladu-ciala/. O wynikach może nie będę pisać… powiem tylko, że nie są najlepsze , co motywuje mnie jeszcze bardziej do schudnięcia… Co ważne, cena takiego badania jest zawsze wliczana w koszt wizyty.

    OdpowiedzUsuń